piątek, 25 marca 2011

środa, 23 marca 2011

Chochlik-Psotnik.


W kuchni czasem mi grasuje taki mały, jasnowłosy Chochlik.
Kręci się i wierci.
Miejsca sobie znaleźć nie potrafi.

Bardzo cenna jest obecność Chochlika,
degustuje i smakuje.
 

Chwila nieuwagi..
 

..a tu serce mam skradzione..


Lecz uwielbiam takie psoty..


..i celowo często sama przymykam jedno oko, by mój Chochlik coś mi spsocił.
Tylko cichoooo, bez hałasu, nich mój Chochlik tego nie wie.