Oto pierwszy chleba, jaki piekłam. Wciąż były jakieś obawy. Teraz wiem, że zupełnie niesłuszne. Smak, zapach wyrabianego ciasta chlebowego i przede wszystkim tego już gotowego - wypieczonego, sprawiły, że z całą pewnością to dopiero początek. Sobotni poranek z unoszącym się w kuchni zapachem herbaty z czarnego pieprzu, kardamonu i cynamonu, do tego chlebuś z masełkiem i niczego więcej mi nie trzeba :o) Mam nadzieję, ze u wszystkich taka błogość dzisiejszego poranka panuje. No i płatki owsiane, które wciąż mi się ostatnim czasem notorycznie "pojawiały"..;)
Składniki na jeden duży bochenek lub dwa mniejsze: 550 g mąki pszennej chlebowej, 2 łyżki soli, 15 g miękkiego masła, 115 g płatków owsianych + nieco na ozdobę, 2 łyżki suchych drożdży, 150 ml letniego mleka, 2 łyżki miodu, 225 ml letniej wody
Przygotowanie: Mąkę przesiać, wymieszać z solą. Dodać masło, płatki,
drożdże, mleko i wodę, miód. Wyrobić ciasto, by było gładkie i elastyczne.
Można nieco podsypać mąką, by było łatwiej. Uformować kulę, włożyć do miski,
przykryć, pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości – około 1 – 1,5
godz. Po tym czasie jeszcze raz wyrobić, ukształtować bochenek. Położyć na
blaszkę wysypaną mąką, przykryć i jeszcze raz pozostawić do wyrośnięcia, na
około 40 minut. Przed pieczeniem posmarować mlekiem i posypać płatkami
owsianymi.
Piec w temperaturze 230’C przez 10 minut, potem obniżyć do
200’C i piec przez 20 – 25 minut, aż chleb będzie wyrośnięty i brązowy. Po
uderzeniu łyżką w blaszkę od spodu usłyszymy głuchy odgłos. Studzić na kratce.
