boczek
botwinka
bułka
camembert
cebula
chili con care
chińszczyzna
chleb
CHOCHLIK-PSOTNIK
chwila
ciasta
ciasta drożdżowe
ciastka ciasta
ciasto francuskie
ciasto z jabłkami prażonymi
ciasto ze śliwkami
cytryna
czekolada
czosnek
dania chińskie
dekoracje jedzenia
DESEROWE pyszności
drożdżówka
filet z kurczaka
inne
jagody
jajka
kalafior
kanapki
karkówka
kasza
ketchup
kiełbasa
kiełbasa biała
kokosowy baton
koperek
kotlet schabowy
łosoś
makaron
makaron ryżowy
mięso mielone
naleśniki
niedziela
nuggets
obiad
ozdoby deserów
pączki
pizza
placki ziemniaczane
placuszki
polędwiczki
por
ragout
rolada z masą budyniową
ryba
sałatki
ser
Ser smażony
serek mascarpone
sernik
spaghetti
sposób na zimę
strogonoff
strucla makowa
surówka
śliwki
śniadanie
tortilla
warzywa
zakąska
zapiekanka
zapiekanka z ryżem
ziemniaki
zupa jarzynowa
zupa pomidorowa
zupy
żeberka
piątek, 18 lutego 2011
czwartek, 17 lutego 2011
No i stało się.
Ten blog powstał z "miłości do brzuszków" - tych małych i tych nieco większych.
To tak w kontekście kulinarnych zapędów, choć przecież nie tylko.
To tak w kontekście kulinarnych zapędów, choć przecież nie tylko.
Z zamiarem "blogowania" nosiłam się już dość długi czas.
Najwyraźniej jednak tyle właśnie mi owego czasu było trzeba.
Najwyraźniej jednak tyle właśnie mi owego czasu było trzeba.
Trochę więc będzie o moim gotowaniu, które zaczynam lubić bardziej niż dotąd.
Trochę o podejściu do świata, mojego bardzo subiektywnego postrzegania rzeczywistości.
Trochę będzie też o tym co dzieje się wokół mnie i moich bliskich.
Ufam, że pojawi się też więcej tekstu, niż zdjęć, ale to czas pokaże.
No i dziękuję tym kochanym osóbkom, które mnie do tego wreszcie przekonały.
:*
Język kataloński, staje się czasem bliższy niż się zdaje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)